W lutym 2023 roku po nocnym niebie wędrowała kometa o nazwie C/2022 E3 (ZTF). Choć z miasta niedostrzegalna gołym okiem, ale przystępna do zarejestrowania na amatorskiej fotografii. Zdjęcia tu zaprezentowane zostały wykonane lustrzanką cyfrową Canon EOS 40D wraz z obiektywami o ogniskowej 135 mm i 200 mm. Co prawda, szczegóły komety takie jak warkocz nie są widoczne, natomiast jej ruch, przy porównaniu zdjęć wykonanych w różnym czasie, już tak. Niebo oświetlone miejskimi światłami uniemożliwiało bezpośrednią obserwację komety, jednak naświetlanie matrycy aparatu przez kilka sekund przy ISO 3200 wystarczyło do utworzenia obrazu. Zdjęcia zostały poddane obróbce cyfrowej, m.in.: zmianie kontrastu i barwienia, kadrowaniu, a dwa ostatnie są wynikiem stackowania kilku, kilkunastu pojedynczych klatek.

W nazwach komet są zaszyfrowane podstawowe informacje na ich temat. Pierwsza litera określa okresowość komety - i tak litera C oznacza kometę nieokresową. Liczba po literze to rok odkrycia komety. Kod E3 mówi o tym, że kometa została odkryta w pierwszej połowie marca (litera E) i była to 3 kometa odkryta w tym czasie. Ostatni element podaje informację o odkrywcy, a może być to nazwa projektu, teleskopu bądź po prostu nazwisko odkrywcy. ZTF to skrót nazwy Zwicky Transient Facility, systemu obserwacyjnego z zastosowaniem kamery/aparatu szerokokątnego pracującego w Obserwatorium Palomar w Kalifornii.

Kometa C/2022 E3 (ZTF) znalazła się w peryhelium (najbliżej Słońca) 12 stycznia 2023 roku i była to odległość 166 mln km. Z kolei perygeum osiągnęła 1 lutego 2023 roku i była wówczas w odległości około 42 mln km od Ziemi, a jej wielkość gwiazdowa wynosiła w przybliżeniu 5,5 magnitudo. Jej okres szacowany jest na 50 000 lat i dlatego została zakwalifikowana jako jednopojawieniowa, nieokresowa. Najprawdopodobniej jądro komety ma rozmiar 1 km. Doskonalsze obserwacje i zdjęcia dostępne w sieci ujawniają jej zielony kolor stąd też zyskała potoczną nazwę "zielonej komety".