Wiele punktów wokół nas zakreśla piękne krzywe choć aby je zobaczyć czasami trzeba patrzyć oczami wyobraźni. Można na przykład spróbować wyobrazić sobie po jakim torze porusza się punkt na kole w naszym rowerze, gdy jedziemy ze stałą prędkością. Okazuje się, że jest to krzywa zwana cykloidą. Dość łatwo nasze wyobrażenia można poddać weryfikacji posługując się aparatem fotograficznym. Dowodem na to są zdjęcia poniżej, przedstawiające właśnie cykloidę zarysowaną światłem lampki przymocowanej do obręczy koła roweru przejeżdżającego przed obiektywem aparatu z nastawionym długim czasem naświetlania.

W jaki sposób zostały zrobione te zdjęcia? Użyty został następujący sprzęt: aparat, statyw, rower, lampka na baterie, kawałek równej asfaltowej drogi (dla bezpieczeństwa i spokoju wybrany poza ruchem). Cykloida w tym przypadku jest rysowana światłem tylnej lampki rowerowej na baterie, przymocowanej taśmą klejącą do obręczy przedniego koła roweru pomiędzy szprychami. Takie prowizoryczne mocowanie powinno być na tyle silne aby lampka nie odpadła w czasie jazdy. Przed jazdą należy też upewnić się czy lampka nie zawadza o widełki. Bardzo pomocną jest druga osoba, która będzie jeździć rowerem ze stałą prędkością po wskazanym odcinku. Chcąc uzyskać dłuższy fragment cykloidy najlepiej wszelkie nastawy aparatu, w tym czas naświetlania, robić w trybie manualnym. Czas naświetlania prezentowanych zdjęć wynosi 20, 30 sekund przy ISO 200. Długi czas naświetlania oznacza, że bez statywu lub ewentualnie czegoś na czym można stabilnie oprzeć aparat nie obejdzie się. Ponadto, aby zdjęcie było atrakcyjne oprócz samej cykloidy na zdjęciu powinno być też widać otocznie. I tak, jeśli jest zbyt ciemno na zdjęciu wyjdzie tylko cykloida. Poza tym jazda na rowerze w ciemności może skończyć się kraksą. Z kolei gdy jest zbyt jasno zdjęcie będzie prześwietlone. Latarnie uliczne również należy wziąć pod uwagę wybierając miejsce eksperymentu. Tak więc, porę o której będziemy fotografować trzeba dobrać metodą prób i błędów choć najprawdopodobniej będzie to w okolicach zmierzchu.

Widać, że cykloida nie jest ciągła. Powstała przerwa to moment, w którym lampka na kole przechodzi przez widełki i jest nimi zasłonięta. Zwraca uwagę też to, że na zdjęciach nie widać ani roweru, ani jadącej na nim osoby. Jest tak dlatego, że zdjęcia te były wykonane w dość ciemnym miejscu. Ilość światła odbita od roweru i rowerzysty okazała się zbyt mała aby zostawić ślad na matrycy w sytuacji, w której rower poruszał się względem aparatu.

Można stawiać sobie więcej podobnych problemów i próbować odgadnąć po jakiej krzywej porusza się biedronka idąca wzdłuż promienia obracającej się płyty gramofonowej? Jaki jest tor kulki wahającej się na nici w poruszającej się windzie? Zaś samodzielne wykonanie tego typu zdjęć jest bardzo kształcące i z pewnością sprawi dużo satysfakcji.

Powrót